Kiedy Karpacz i Szklarską Porębę zalewają góralskie papcie i ciupagi, a na ulicach sprzedawane są oscypki, warto wspomnieć, że dawniej Dolny Śląsk posiadał swoje własne produkty regionalne. Bez wątpienia jednym z nich był sławny likier Echt Stonsdorfer. Alkohol wytwarzany na bazie karkonoskich ziół, który podbił Niemcy i inne kraje Europy. Był, czy też w zasadzie jest dalej, gdyż wciąż produkowany jest w Niemczech. Oto niezwykła historia likieru z Karkonoszy.
Likier z Karkonoszy
Historia staniszowskiego likieru rozpoczyna się od postaci Christiana Gottlieb Koernera, który przybył do Staniszowa z Paryża na początku XIX wieku. Korner był gorzelnikiem i piwowarem. Pracując w browarze we wsi Staniszów w 1810 roku opracował swój własny likier bazujący na regionalnych tradycjach. Doświadczenia zdobyte w paryskich destylarniach w połączeniu z wielowiekową tradycją karkonoskich zielarzy, pozwoliły stworzyć mu alkohol o wyjątkowym smaku i aromacie. Likier wytwarzany był na bazie mieszanki ziół i soku z leśnych borówek. Opracowany przez Koernera trunek szybko zyskał sobie sympatię odbiorców. Popularność Stonsdorfera, bo taką nazwę otrzymał, napędzał zwłaszcza ruch turystyczny. Reklama likieru zamieszczana była na mapach i przewodnikach turystycznych, jednoznacznie kojarząc produkt z Karkonoszami.
Echt Stonsdorfer
W 1868 roku syn Koernera przeniósł produkcję likieru do nowo wybudowanego zakładu w Cunnersdorf (dziś część Jeleniej Góry). Popularność likieru szybko sprawiła, że pojawili się następcy, inni producenci chcący wykorzystać rozpoznawalność i markę trunku. Nazwa Stonsdorfer stała się niejako synonimem dla innych tego typu ziołowych likierów. Z tego powodu zaczęto oryginalny trunek nazywać Echt Stonsdorfer (Prawdziwy Staniszowski). Opatentowano nazwę i charakterystyczną butelkę. W 1900 roku zakład kupił Otto Stabrin. Przed wojną dzienna produkcja wynosiła około 7 tys. litrów tego alkoholu. Likier sprzedawany był w Niemczech i innych europejskich krajach. Eksportowano go również do Indii, Chin, Japonii, Australii, Brazylii i Stanów Zjednoczonych. Swoją popularność zdobył szczególnie w krajach anglosaskich. Produkcja likieru trwała nieprzerwanie aż do 1945 roku. Zgodnie z nowymi granicami, ustalonymi po II wojnie światowej, Staniszów i Jelenia Góra znalazły się w granicach Polski. Oznaczało to kres produkcji Echt Stonsdorfera pod Karkonoszami, ale nie oznaczało to jego końca.
Więcej starych etykiet likierów dostępnych jest na dolny-slask.org.pl.
Po wojnie
W maju 1945 roku w trakcie działań wojennych zaginął mistrz gorzelnictwa, jedna z osób, która znała ściśle strzeżoną recepturę likieru. W 1950 roku dawni właściciele zakładów bracia Otton i Herbert Stabrin wyjechali do Niemiec do Hamburga, gdzie w pobliskim Norderstedt w 1957 roku wznowili działalność. W nowym zakładzie, według zachowanej receptury, uruchomiono ponownie produkcję Echt Stonsdorfera.
Oto telewizyjna reklama likieru z lat 90-tych.
Obecnie marka Echt Stonsdorfer jest własnością koncernu Berentzen-Gruppe AG. Likier wciąż produkowany i sprzedawany jest w Niemczech. W momencie, kiedy piszę ten artykuł w firmowym sklepie internetowym butelka 0,7 l kosztuje 9,29 €. Likier można również dostać w niektórych sklepach na terenie Polski. Ja dwie butelki nabyłem w Jeleniej Górze, w sklepie z alkoholami przy ul. Konopnickiej. Współcześnie wygląd butelki i etykiety niewiele różni się od tych przedwojennych. Na samej górze widzimy wizerunek twórcy receptury Christiana Gottlieb Koernera, a poniżej data założenia – 1810. Na etykiecie do dziś pod nazwą Echt Stonsdorfer widnieje grafika przedstawiająca zakłady W. Koerner & Co. z Cunnersdorf. Do dziś zabudowania tego zakładu znajdują się w Jeleniej Górze przy ulicy Wolności 150. Można je zobaczyć jadąc z centrum Jeleniej Góry do Cieplic. Na samym dole widnieje również napis: „Gegr. 1810 in Stonsdorf im Riesengebirge” – założony w 1810 roku w Staniszowie w Karkonoszach.
duza Butelka …dla mnie …dziekuje przyjacielu!!
Na zdrowie! 🙂
Ciekawie się czyta (jak dla mnie) takie informacje o regionie. Siedem tysięcy litrów dziennie, to przecież morze alkoholu 🙂 Słyszałam kiedyś ale nie wiem ile w tym prawdy, że za „niemca” nasz region miał nawet swoją odmianę winorośli. Robione z nich wino było tylko tutaj i ponoć miało swoją renomę w europie. Winnice zostały zniszczone przez barbarzyńców ze wschodu. Ale tak jak mówię, nie jestem pewna tych informacji. Pozdrawiam Wiola
Które winnice zostały zniszczone przez Polaków?
Likier jest przepyszny. Zioła z jagoda fenomenalnie się komponują. I jest dostępny w Jeleniej Górze, m.in. w delikatesach przy Placu Piastowskim w Cieplicach
Gdzie ten produkt można kupić w okolicy Kłodzka czy Zgorzelca?