Zobacz odtajnione raporty amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej na temat wydobycia uranu w Kowarach. Oto czego dowiedzieli się amerykańscy szpiedzy zbierający informacje o działalności kopalń uranu w Sudetach. Ujawnione raporty CIA na temat wydobycia uranu w Polsce.
CIA na temat wydobycia uranu w Polsce
Pod koniec 2016 r. amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) opublikowała szereg dokumentów związanych z okresem tzw. zimnej wojny. Wśród odtajnionych i ujawnionych dokumentów znalazły się również pozycje bezpośrednio związane z Polską, w tym 6 raportów dotyczących wydobycia rudy uranu w Kowarach. Przypomnę, że w latach 1948–1973 na obszarze Sudetów prowadzono intensywne wydobycie uranu, który to następnie sprzedawany był do Związku Radzieckiego. Siedziba zakładów, jak i pierwsze kopalnie zajmujące się eksploatacją rudy uranu, ulokowano w Kowarach. Działalność ta – o czym zresztą mogliśmy przypuszczać – spotkała się z zainteresowaniem służb obcego wywiadu. Poniżej przedstawiam 6 przetłumaczonych raportów pochodzących z lat 50-tych wraz z linkami do oryginałów. Ich lektura stanowi niezwykle ciekawe źródło informacji. Zwracam jednak uwagę, że zawarte w owych raportach informacje nie muszą pokrywać się z rzeczywistością i mogą być obarczone błędem. Na przykład kwestia wykorzystywania więźniów przy wydobyciu uranu (o czym jest mowa w niektórych raportach) nie znalazła potwierdzenia we współczesnych badaniach prowadzonych przez IPN. Niektóre z raportów wzajemnie się wykluczają w niektórych obszarach np. kwestia przetwarzania rudy po wydobyciu. Błędy owe mogą być wynikiem prowadzenia rozpoznania (rozpytywania) wśród ludności cywilnej zamieszkującej Kowary, pośród której krążyły różnego rodzaju plotki. Z góry przepraszam również za ewentualne błędy, który mogły powstać w trakcie tłumaczenia dokumentów. Zapraszam do lektury.
Raport CIA z 15 października 1952 r.
- Przed 1947 r. Kowary wydobywały niskiej jakości rudę żelaza. Jednakże w kwietniu tego samego roku wstrzymano wydobycie rudy żelaza i rozpoczęto wydobywanie rudy uranu. Obszar był zamieszkany przez dużą grupę Niemców; ci ludzie zostali przesiedleni przez polską administrację pomiędzy kwietniem 1947 r. a październikiem 1949 r.
- Administracja zarządu kopalni uranu znajduje się w Kowarach. Około 40% administracji stanowi rosyjski personel; są oni rozkwaterowani w dzielnicy mieszkaniowej miasta zwanej Wysoka Łąka. Sektor został zbudowany przez Rosjan, a teraz zawiera kort tenisowy, basen i inne podobne zaplecze rekreacyjne.
- 17 kopalni administrowanych przez Kowary znajduje się w następujących lokalizacjach: 5 kopalni blisko Kowar, 3 blisko Ogorzelca (Staetisch Dittersbach), dwie w Wieściszowicach (Rohnau), dwie w Miedziance (Kupferberg), dwie w Ciechanowicach (Rudelstadt), dwie w Świdnicy (Schweidnitz) i jedna w Szklarskiej Porębie Dolnej (Nieder-Schreiberhau).
- Produkcja uranu osiągnęła szczyt w 1951 r.; w tym czasie 7 tys. pracowników było zatrudnionych na tym terenie. Od tego momentu wydobycie spada. Od czerwca 1952 r. planowane jest zwolnienie 1/3 górników.
- Ruda uranowa transportowana jest przez pociąg towarowy do Ogorzelca. Tam jest myta ręcznie przy pomocy wody z wężów. Przetworzona ruda pakowana jest do metalowych pojemników, 70 cm wysokości i 30 cm obwodu. Pojemniki te są produkowane w wytwórni w Kowarach. Po wypełnieniu pojemników pakowane są one na ciężarówki ochraniane przez Rosjan, a następnie wysyłane do nieznanego miejsca.
- Kopalnie ochraniane są przez polskich żołnierzy, którzy zakwaterowani są w starych gospodarczych budynkach blisko Kowar, które to zostały przekształcone na baraki. Jest tam 2 tys. takich strażników. Są oni rozróżniani od innych polskich jednostek wojskowych za pomocą czerwonych pasków na czapkach.
Raport dostępny jest tutaj lub na stronie www.cia.gov.
Raport CIA z 17 marca 1953 r.
- Kopalnie uranu zlokalizowane są w następujących miejscach: Kowary (Schmiedeberg), Lądek-Zdrój (Bad Landeck), Wleń (Laehn), Miedzianka i Ogorzelec (Staetisch Dittersbach).
- Kowary leżą na południe od Jeleniej Góry (Hirschberg), pomiędzy Cieplicami a Kamienną Górą (Landeshut). Są tam cztery stacje na kamiennogórskiej linii kolejowej w promieniu 6 km, każda kolejna z nazwą „Kowary”; Kowary Średnie, Kowary Zdrój, Kowary Ścięgny i Kowary.
- Tak zwane kopalnie Kowary znajdują się obok Kowar Średnich. Kopalnie są otoczone drutem kolczastym i wieżami obserwacyjnymi ze szperaczami, obsadzonymi jednostkami sowieckimi i jednostkami KBW (Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego).
- Kowarskie kopalnie są kierowane przez Rosjan, ale pracownikami są Polacy. W innych kopalniach mówi się, że są Niemcy, Rosjanie i azjatyccy robotnicy. Wszyscy pracownicy i urzędnicy w kopalniach Kowary mają specjalne przepustki w języku polskim i rosyjskim, podbite przez polskie i rosyjskie władze. Te przepustki są pokazywane funkcjonariuszom KBW na wejściu do kopalni. Liczba osób zatrudnionych w kopalniach nie jest znana, ale jest szacowana na 600–800 górników, pracujących na zmianę.
- W 1949 r. Zakłady Mechaniczne w Kowarach produkowały i naprawiały różne wyposażenie i sprzęt wykorzystywany w kopalniach. Na przykład ostrzenie wiertnic, spawanie złamanych i produkowanie małych pojemników do pakowania rudy.
- Jest laboratorium w Kowarach, gdzie Rosjanie i Niemcy analizują rudę znalezioną w innych miejscach na tym terenie; jest także mały młyn do kruszenia i czyszczenia rudy.
- W 1949 r. kopalnie w Kowarach były bardzo prymitywne, ale w 1951 r. został dokonany ogromny postęp. Klatki do przenoszenia mężczyzn i rudy, w dół i górę szybu, są zasilane elektrycznie, kopalnie są dobrze oświetlone i wentylowane i wiercenie odbywa się elektrycznie.
- Ruda transportowana jest za pomocą ciężarówek do stacji w Kowarach Średnich albo do Ogorzelca, gdzie jest mielona i myta przed pakowaniem w wyżej wymienione pojemniki, a następnie wysyłana koleją na wschód. Przeciętnie dziennie dwa wagony załadowane rudą opuszczają Ogorzelec. Mówi się, że celem jest ZSRR, ale pojawia się także plotka, że może to być jakiś bliżej niesprecyzowany cel w Saksonii, gdzie ruda przechodzi naukowy i techniczny proces.
Raport dostępny jest tutaj lub na stronie www.cia.gov.
Raport CIA z 12 maja 1953 r.
- Przedsiębiorstwo nazywa się oficjalnie Kowarskie Kopalnie w Kowarach, okres Jelenia Góra. Pierwszy szyb został otwarty przez Niemców w czasie II wojny światowej. Adres: Zakłady Przemysłowe Rejon 1, Kowary, okres Jelenia Góra. Główny zarząd i dokumentacja znajdują się w Kowarach, Nowe Osiedle. Wszystkie szyby tej kopalni podlegają pod Rejon 1, w Kowarach.
- Wszystkie maszyny górnicze, kompresory, wiertła, transportery i windy są sowieckiej i niemieckiej produkcji, maszyny do testowania rudy są sowieckiej produkcji. Niektóre wyposażenie jest wyprodukowane przez polskie zakłady. Transport rudy odbywa się za pomocą elektrycznych lokomotyw, a sortowanie rudy odbywa się już na powierzchni. Nie jest dalej przetwarzana przez kopalnie, ale zabierana przez ciężarówki.
- W 1950 r. kopalnia wydobywała w tempie od 5 do 7 ciężarówek rudy w ciągu dnia. Dostarczana ruda zawiera około 2% uranu. Ruda jest ładowana do metalowych pojemników o dwóch rozmiarach: 30×40 cm i 30×80 cm. Jedna ciężarówka może zawierać od 120 do 130 pojemników pierwszego rozmiaru i 70 drugiego. Kierowcy ciężarówek są uzbrojeni w pistolety i pistolety maszynowe.
- Kopalnia jest podzielona na cztery regiony. Region 1 jest w Kowarach, okres Jelenia Góra (Hirschberg). Dwa kolejne regiony to: Lądek-Zdrój (25–30 km od Kłodzka, okres Bystrzyca Kłodzka) i Częstochowa. [treść usunięta] do szybów dochodzą utwardzone drogi.
- Około 100 sowieckich specjalistów z zatrudnionych jest w kopalniach. Kierowcy ciężarówek są także sowietami. W 1950 r. Rejon 1 zatrudniał od 5 do 6 tys. pracowników. W 1950 r. zatrudniano 2 tys. pracowników. Praca wykonywana jest na akord i średnia płaca górnika wynosi od 700 do 800 zł. Głównym kierownikiem kopalni był Polak, (fnu) Kurek, a kierownikiem Rejonu 1 był mężczyzna również o tym samym nazwisku. Dyrektorem naczelnym był (fnu) Grubski, Rosjanin. Pracownicy kopalni pracują na trzy zmiany. Około 200 pracowników jest członkami komunistycznej partii.
- Przedsiębiorstwo ochraniane jest przez około 100 funkcjonariuszy KBW (Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego), którzy stacjonują w Kowarach z dowództwem przy ul. Wiejskastrasse. Ochrona jest zmieniana co cztery godziny. Droga krajowa od Kowar do Kamiennej Góry jest ochraniana, a pojazdy są zatrzymywane do kontroli przepustek. Wszyscy pracownicy posiadają dwie karty identyfikacyjne, jedna noszona jest poza czasem pracy, a druga w czasie pracy. Te karty są wzajemnie wymieniane po wejściu i wyjściu z szybu lub miejsca pracy. Przepustki do miejsc pracy upoważniają do wejścia tylko w miejscach gdzie pracownik pracuje. Każdy pracownik musi podpisać się na oświadczeniu, że nie będzie rozpowszechniać informacji o swojej pracy.
Raport dostępny jest tutaj lub na stronie www.cia.gov.
Raport CIA z 20 listopada 1953 r.
- [treść usunięta]
- Kowary są położone około 4–5 km od Karpacza. Ich obszar jest dość duży, podzielony na Kowary Dolne, Górna i Średnie. Można do nich łatwo dojechać autobusem. Autobusy odjeżdżają ze stacji w Karpaczu o nazwie Szczęść Boże.
- Depozyty uranu znajdują się na obszarze Kowar Górnych, 3 do 3,5 km od Kowar Dolnych. Można tam dojechać pociągiem albo pójść piechotą. W czasie II wojny światowej Niemcy zaczęli wydobywać tu uran. Kiedy w 1945 r. strefa ta znalazła się pod okupacją sowietów, natychmiast przejęli oni depozyty. Później administracją prac zajęli się również Polacy, ale nadzór i zarządzanie pozostawały tylko i wyłącznie w rękach sowietów.
- W latach 1949–1950 wielu Polaków przeniosło się na te obszary. Wybudowano domy i utworzono kanały. Na obszarze Kowar Dolnych wznoszono domy specjalnie dla górników zajmujących się wydobyciem uranu. Depozyty uranu znajdują się bardzo blisko polsko-czechosłowackiej granicy, ponoć część z nich (z kopalni z Niemiec) można znaleźć także po czechosłowackiej stronie. Krążyły pogłoski, że w celu zwiększenia prac w kopalniach zatrudniano też więźniów (narodowości nieznanej), którzy w ten sposób wykupywali sobie wolność.
- Górnicy pracujący przy depozytach uranu mieszkali albo w Kowarach, albo w ich najbliższym otoczeniu. Niektórzy mieszkali nawet w Bierutowicach. Aż do 1950 r. robotnicy sprawiali kłopoty w całej strefie. Zarabiali bardzo dobrze (w porównaniu do przeciętnych płac), ale całe pieniądze przeznaczali na picie. W tym czasie (kiedy trwało wydobycie uranu) pracownicy sprawiali kłopoty, dźgali ludzi nożami itp. Kiedy prace przy wydobyciu dobiegły końca w 1950 r., wszystko powoli się uspokoiło.
- W okolicy krążyła pogłoska, że w 1948 lub 1949 r. polski inżynier, który pracował przy depozytach uranu, został złapany na szpiegowaniu dla USA. Został on zastrzelony przez sowietów.
- Pod koniec 1950 r. wszyscy polscy pracownicy zostali odesłani do swoich domów w Polsce. Jednakże niektórzy z inżynierów (którzy brali udział przy wydobyciu uranu) pozostali i rezydowali do 1952 r. na stacji Szczęść Boże w Karpaczu. Wówczas to również wrócili do własnych domów.
- Jeśli wierzyć pogłoskom, ilość wydobytego uranu przekroczyła oczekiwania, w porównaniu z tym ile pracy wykonano. Obecnie Polacy nadal są zatrudnieni w kopalniach [treść usunięta], choć w większości ich pracownicy to sowieci.
- Z tego co mówił mój przyjaciel, we wczesnym 1953 r. Polacy opłacani byli w sowieckiej walucie (ruble). Ale natychmiast wymieniali ją na złotówki, w specjalnie do tego celu przeznaczonym innym okienku.
- Każdy z górników pracujących przy depozytach uranu musi mieć specjalne pozwolenie, by do nich wejść. Pozwolenie jest wydawane przez administrację kopalni. Jednak nie wiem jak blisko depozytów mogą podchodzić mieszkańcy Kowar.
- Wszystkie autobusy wyjeżdżają z Jeleniej Góry. Jednak tylko niektóre z nich jadą przez Kowary. Te, które jadą przez Kowary, mają na zewnątrz napisy „Jelenia Góra przez Kowary”.
Raport dostępny jest tutaj lub na stronie www.cia.gov.
Raport CIA z 15 kwietnia 1954 r.
- Jest kopalnia uranu w Kowarach Górnych (Ober Schmiedeberg), w której pracują Polacy pod nadzorem sowietów. Była znacznie powiększona po wojnie (daty nie uzyskano) przez sowietów i Polaków. Plotka mówi, że jest dalej rozwijana i może obejmować terytorium Czech.
- W latach 1949–1950 duża liczba robotników (liczby nie uzyskano) została przywieziona ze wszystkich części Polski do pracy do kopalni. Więźniowie także byli zmuszani do pracy w kopalni, jako warunek ich uwolnienia. Domy robotników zostały wybudowane w Kowarach Dolnych, ale ich domy są także rozsiane w całej okolicy.
- Pod koniec 1950 r. pracownicy zostali powiadomieni i wycofani do miejsc skąd przybyli. Niektórzy z inżynierów zostali do 1952 r., ale i oni w końcu także otrzymali powiadomienia i wyjechali. Plotka mówi, że powodem był brak dalszego występowania rudy uranu.
- Wciąż są tam jacyś Polacy pracujący w kopalni, ale większość z personelu stanowią sowieci.
- Pracownicy kopalni mają specjalne legitymacje.
Raport dostępny jest tutaj lub na stronie www.cia.gov.
Raport CIA z 20 stycznia 1958 r.
- Instalacje kopalni uranu, ulokowane na południe od Kowar Górnych, są częściowo widoczne z głównej drogi, a także z linii kolejowej, która przebiega od Jeleniej Góry do Kamiennej Góry. Jedynie całkowicie widoczną część instalacji stanowi część administracyjna składająca się z 5 albo 6 jednopiętrowych baraków, stanowiących warsztaty, garaże i biura administracyjne. Zakłady te były zajmowane przez sowieckich żołnierzy do jesienie 1955 r., były otoczone drutem kolczastym i uzbrojonymi żołnierzami.
- [treść usunięta] zakłady górnicze w Kowarach zatrudniają około 600 cywilnych pracowników i małą polską wojskową jednostkę pracy. [treść usunięta] pluton pracujących żołnierzy powracający z pracy [treść usunięta] indywidualni żołnierze w Kowarach Górnych i Kowarach Średnich. [treść usunięta] cywilni pracownicy są przywożeni do pracy ciężarówkami z okolicznych wsi i miasteczek, z tak daleka jak Kamienna Góra i Jelenia Góra, niektórzy pracownicy przyjeżdżają pociągami. [treść usunięta] kolumna około 4-tonowych ciężarówek jeździ wieczorami z Kowar do Jeleniej Góry. [treść usunięta] te transporty można obserwować niemalże każdego wieczoru. Te ciężarówki są kierowane i ochraniane przez sowieckich żołnierzy.
- [treść usunięta] dokładnie co jest produkowane w kopalniach [treść usunięta] jest lokalnie znane jako uran. [treść usunięta] duża ilość ziemi i skały płonnej jest wyrzucana na otwartym terenie kopalń. [treść usunięta] jakiś proces sortowania rudy uranowej jest przeprowadzana w Ogorzelcu (Dittersbach).
- [treść usunięta] sowieci opuścili na jesień 1956 r. i eksploatacja kopalni uranu była kontynuowana pod polskim kierownictwem, ale raczej już na małą skalę. [treść usunięta]
Raport dostępny jest tutaj lub na stronie www.cia.gov.
Zwiedzanie dawnych kopalń uranu
Obecnie na terenie Kowar udostępnione są do zwiedzania dwie podziemne trasy. Zachęcam do odwiedzenia młodszej trasy, która znajduje się w dawnej kopalni „Podgórze”. Ponieważ wiele osób ma problem z dojazdem do niej, załączam poniżej mapkę. Kopalnia jest także na facebooku.
Gratuluję wyniku „szperactwa”. Pozdrawiam
Dziękuję Panie Andrzeju! Pozdrawiam!
Mój dziadek Jan Kurek pracował w tej kopalni. Ciekawe skąd tylu mężczyzn o tym nazwisku w tym samym miejscu. Niestety zmarł prawdopodobnie na białaczkę w 1968 roku, jest pochowany na kowarskim cmentarzu. Mam bardzo mało informacji na temat jego życia przed pracą w kopalni:(
Mój tata tam pracował i dużo opowiadał.
witam
mieszkam obok kowar
mój tato pokazał mi nie daleko osady budniki wejście do sztolni którego nie widzę na mapach
moich dwóch sąsiadów pracowało jako kierowcy transportu urobku i stąd była wiedza na ten temat