Mapa wojennych skrytek i składnic dzieł sztuki organizowanych przez dolnośląskiego konserwatora zabytków prof. Günthera Grundmanna. Depozyty dzieł sztuki, archiwów i dóbr kultury zlokalizowane w czasie II wojny światowej na terenie Dolnego Śląska. Zamki, pałace, kościoły i klasztory, w których w czasie wojny ukrywano ewakuowane zbiory dóbr kultury.
Prof. Günther Grundmann i Lista Grundmanna
Prof. Günther Grundmann był niemieckim historykiem sztuki. Urodził się w 1892 roku w Jeleniej Górze. Po ukończeniu gimnazjum rozpoczął studia z zakresu historii sztuki na uniwersytecie w Monachium. Swoją działalność naukową poświęcił badaniom nad śląską kulturą i sztuką. W 1932 roku został mianowany na urząd konserwatora zabytków prowincji dolnośląskiej. Swoją funkcję pełnił również po wybuchu II wojny światowej, obejmując dodatkowo nadzór konserwatorski nad Górnym Śląskiem (konserwator prowincji górnośląskiej został powołany do wojska). W czasie wojny prof. Grundmann zaangażowany był w przewożenie i ukrywanie na terenie Dolnego Śląska zbiorów ewakuowanych z terenów zagrożonych działaniami wojennymi. Pierwsza akcja ukrywania dóbr kultury na obszarze Dolnego Śląska rozpoczęła się w połowie 1943 roku. Wtedy to z Berlina na Dolny Śląsk ewakuowano część zbiorów z prywatnych berlińskich kolekcji, a także berlińskich stołecznych muzeów. Głównym celem ewakuacji zbiorów było uchronienie cennych dóbr kultury przed skutkami alianckich nalotów. Dolnym Śląsk, uważany wówczas za region całkowicie bezpieczny, stał się jednym z głównych kierunków ewakuacji dzieł sztuki i archiwów z Berlina. Zbiory trafiały najczęściej do dolnośląskich pałaców i zamków. W akcji deponowania i zabezpieczania dzieł sztuki, z racji pełnienia urzędu, brał udział prof. Grundmann.
Pogarszająca się sytuacja na froncie wschodnim zmusiła prof. Grundmanna również do zabezpieczenia dolnośląskich zbiorów. Przez cały 1944 rok trwała akcja wywożenia dzieł sztuki i archiwów z Wrocławia, a następnie deponowania ich w specjalnie do tego celu wydzielonych skrytkach. Najczęściej dzieła sztuki, księgozbiory i cenne archiwa trafiały do pałaców, zamków i kościołów położonych na dolnośląskiej prowincji. Z dala od potencjalnego teatru działań wojennych. W tym celu prof. Grundmann prowadził korespondencję z właścicielami pałaców poszukując wolnego miejsca na swoje składnice. Właściciele obiektów chętnie godzili się na przekazywanie wolnych miejsc, gdyż w ten sposób mogli być zwolnieni z obowiązku ulokowania w swoich pałacach niemieckich rodzin ewakuowanych z terenów zajętych już przez Armię Czerwoną. Działania prof. Grundmanna często były postrzegane przez nazistowskie władze jako szerzenie defetyzmu. Wszak zgodnie z głoszoną propagandą niemieckim miastom nic nie groziło. Część zbiorów dzieł sztuki zdeponowanych w składnicach pochodziła również z Generalnego Gubernatorstwa. Były to zbiory z polskich muzeów wywiezione przez Niemców w czasie wojny. Trzeba jednak podkreślić, że prof. Grundmann nie brał bezpośredniego udziału w deponowaniu dóbr kultury zrabowanych w Polsce. Prof. Grundmann prowadził swoją akcję zabezpieczania dzieł sztuki nawet w momencie, kiedy było już słychać salwy armatnie ze zbliżającego się frontu. W połowie stycznia 1945 roku, ze względu na zamykające się okrążenie wokół Wrocławia, prof. Grundmann wraz ze swoim urzędem ewakuował się do Cieplic. Ostatecznie Dolny Śląsk opuścił 13 lutego 1945 roku. W swoich wspomnieniach zanotował, że wówczas ochrona zabezpieczonych przez niego dzieł sztuki spadła na barki dowództwa wojskowego.
Po zakończeniu działań wojennych duża część ze skrytek prof. Grundmanna została zrabowana, zniszczona lub wywieziona na wschód przez Armię Czerwoną. Nieliczne z nich udało się zabezpieczyć polskim muzealnikom. Odnalezione dokumenty, notatki i listy miejscowości ze składnicami sporządzone przez prof. Grundmanna przeszły do historii pod nazwą Listy Grundmanna.
Losy poszczególnych wojennych składnic dzieł sztuki na Dolnym Śląsku zostały wnikliwie opisane w książce pt. „Lista Grundmanna” autorstwa Jacka M. Kowalskiego, Roberta J. Kudelskiego i Roberta Sulika. Książka pojawiła się na rynku wydawniczym w 2015 roku. Autorzy postawili sobie za cel opisanie losów każdej ze składnic organizowanych przy udziale urzędu konserwatorskiego w czasie wojny. Oczywiście na ile pozwalały na to zachowane i pozyskane dokumenty. Na dziś „Lista Grundmanna” jest najbardziej wyczerpującą publikacją związaną z tematem drugowojennych składnic dóbr kultury na terenie Dolnego Śląska.
Mapa wojennych składnic dzieł sztuki na Dolnym Śląsku
Na podstawie książki „Lista Grundmanna” stworzyłem mapę składnic organizowanych lub współorganizowanych przez prof. Grundmanna w czasie wojny. Na poniższej mapie naniesione zostały prawie wszystkie miejsca opisane w niniejszej publikacji. Z wyjątkiem tych miejsc, w których ostatecznie nie doszło do złożenia depozytu. Na mapie zaznaczone są 94 miejsca, w większości pałace, zamki i obiekty sakralne. Po kliknięciu z znaczek POI (biała gwiazdka na czerwonym tle) otwiera się chmurka z krótkim opisem zbiorów jakie znajdowały się w danej składnicy. W wypadku niektórych miejsc istnieje tylko przypuszczenie złożenia w nich dóbr kultury przez prof. Grundmanna. Są to lokalizacje, które były przewidziane do złożenia depozytu, jednak brak ostatecznego potwierdzenia przetransportowania do nich zbiorów. Takie miejsca są również naniesione na mapę, ale opatrzone stosownym komentarzem. Ponieważ miejsc jest bardzo dużo, nie wykluczam, że w trakcie nanoszenia informacji na mapę popełniłem jakiś błąd. Osoby pragnące dokładniej zapoznać się z losami poszczególnych składnic odsyłam do wspomnianej już publikacji.
Świetna robota (przyzwyczaił Pan już do wysokiej jakości Swoich filmów i artykułów). udało by sie w przyszłości dołączyć punktów w Czechach ? Pozdrowienia serdeczne
Borowa nie aktualna:) pałac miał ukrytą piwnicę połączona z kuchnią