Recenzja książki „Podziemia III Rzeszy” Jerzy Rostkowski. Tajemnice Książa, Wałbrzycha i Szczawna-Zdroju. Książka o tajemniczych podziemiach budowanych przez nazistów na Dolnym Śląsku, w trakcie trwania II wojny światowej.
„Podziemia III Rzeszy” Jerzy Rostkowski – Recenzja
Jerzy Rostkowski w swojej książce roztacza wizję ogromnego kompleksu podziemnych fabryk i laboratoriów, zbudowanych w Wałbrzychu i Szczawnie-Zdroju. Porusza tematy związane m.in. z tajemniczym podziemnym kompleksem wydrążonym w Górach Sowich, znanym pod kryptonimem Riese. Książka Rostkowskiego nie tyczy się tylko tego tematu. Wykracza daleko poza obszar prac związanych z Riese. Teorie lansowane w książce przez autora, są wręcz zdumiewające. Problem jednak w tym, że są to tylko przypuszczenia Rostkowskiego. Choć on sam podkreśla, że część z niech jest niemalże pewna…
Książka Jerzego Rostkowskiego, to zbiór domysłów, spekulacji, czasem wręcz fantazji autora. Dlaczego tak uważam? Ponieważ autor na potwierdzenie swoich hipotez, nie przedstawił żadnych konkretnych dowodów, żadnych archiwalnych dokumentów. W swoich wypowiedziach, nie odwołuje się też do publikacji typowo historycznych. Autor książki buduje swoją teorię w oparciu o skrawki zebranych informacji. Podpiera się mocno przytaczając wypowiedzi i swoje rozmowy ze świadkami pewnych wydarzeń. Jednak problem jest w tym, że nie znamy nawet ich imienia i nazwiska. Autor zasłania się prośbą rozmówców o zachowanie anonimowości. Trudno więc czytelnikowi weryfikować te rewelacyjne informacje przytaczane przez autora. Jerzy Rostkowski podpiera się anonimowymi wypowiedziami, jednocześnie deprecjonuje wypowiedź świadka, spisaną w notce pracownika Muzeum Gross-Rosen. To sprawa bardzo dziwne wrażenie.
„Podziemia III Rzeszy” Rostkowskiego czytałem, jako osoba, która urodziła się w Wałbrzychu i w tym mieście spędziła wiele lat. Znam większość miejsc przytoczonych w książce. Chodziłem po różnych podziemiach. Uważam, że przez to jest mi lepiej ocenić wypowiedzi i przypuszczenia autora. Podzielam zdanie Rostkowskiego, tylko w niewielkiej części jego rozważań. Jednak brak jakichkolwiek dowodów, stawia hipotezę lansowaną przez autora, pod dużym znakiem zapytania. A to sprawia, że książki nie można traktować, jako wiarygodnej publikacji historycznej. Raczej, jako książkę sensacyjną. Pomimo tego, polecam do przeczytania każdemu miłośnikowi tajemnic II wojny światowej. Dolny Śląsk ciągle się zmienia, nie wiadomo, co okaże się za parę lat… Książka napisana jest w sposób lekki, a sam autor wydaje się sympatyczny.
Tytuł: Podziemia III Rzeszy. Tajemnice Książa, Wałbrzycha i Szczawna-Zdroju
Autor: Jerzy Rostkowski
Rok polskiego wydania: 2010
Moja ocena: ★★☆☆☆