Historia wałbrzyskiego Totenburga, czyli mauzoleum Schlesier Ehrenmal w Wałbrzychu. Ostatnia zachowana świątynia Hitlera i SS. Tajemnice wałbrzyskiego mauzoleum na Nowym Mieście.
Totenburg w Wałbrzychu – Ostatnia świątynia Hitlera
W Wałbrzychu, w dzielnicy Nowe Miasto, znajduje się zagadkowy i podniszczony obiekt, będący reliktem czasów nazizmu. Położony jest na stoku Góry Niedźwiadki na wysokości 520 m n.p.m. Mieszkańcy miasta i przyjeżdżający poszukiwacze przygód różnie go nazywają. Czasem określa się go mianem mauzoleum. Najczęściej pojawia się nazwa Totenburg, co z niemieckiego możemy przetłumaczyć, jako “martwy gród”. Nie jest to jednak nazwa historyczna. Obiekt oficjalnie nazywał się Schlesier Ehrenmal, czyli po niemiecku “śląskie mauzoleum”. Choć bardziej Ehrenmal należałoby w tym kontekście przetłumaczyć, jako “pomnik chwały”. Nie odnaleziono tu żadnych grobów, ani szczątków poległych żołnierzy. Tak więc Schlesier Ehrenmal nie jest mauzoleum, w rozumieniu współczesnej polskiej nazwy, którą się mu przypisuje.
Totenburg, trzymając się tej utrwalonej nazwy, wybudowano w roku 1938. Oficjalnie powstał w celu upamiętnienia ponad 170 tys. Ślązaków poległych podczas I wojny światowej, ofiar wypadków w kopalniach i bojowników ruchu narodowo-socjalistycznego. Po zakończeniu I wojny światowej, nie było miejscowości na Dolnym Śląsku, w której chociaż jeden mieszkaniec nie poległby podczas wojny. Stąd ogromna ilość pomników upamiętniających zabitych żołnierzy. Stawiano je także zanim jeszcze Hitler i naziści doszli do władzy w Republice Weimarskiej. W Wałbrzychu, w związku z tym, że był miastem górniczym, większą popularnością cieszyły się tutaj partie lewicowe, SPD i KPD. NSDAP miało raczej słabą pozycję. Sytuacji nie zmieniła nawet wizyta samego Hitlera, który z pompą odwiedził Wałbrzych w roku 1932.
Budowa obiektu upamiętniającego bohaterów frontów wojny i porównanie ich do nazistowskich bojowników, było ogromnym nadużyciem. Porównanie zastosowano jednak nieprzypadkowo, bo w celach czysto propagandowych. Który z Niemców nie chciałby upamiętnić żołnierzy poległych w I wojny światowej? Prawie każdy. Jednocześnie stworzono przestrzeń do nazistowskich uroczystości i szerzenia propagandy. Tak oto powstała świątynia nazistów, dziś już ostatnia świątynia Hitlera. Uroczyste otwarcie Schlesier Ehrenmal nastąpiło 9 czerwca 1938 roku, w ramach corocznych obchodów śląskiego okręgu NSDAP.
Nośnikiem ideologii stała się tutaj monumentalna architektura. Duża, prostokątna i surowa bryła budynku nawiązywała do architektury starożytnej. Wewnątrz mauzoleum, po środku dziedzińca, znajdowała się metalowa kolumna, u której stóp czuwały cztery lwy. Na szczycie tej kolumny palił się wieczny ogień. Rytuały związane ze światłem i ogniem w wizji III Rzeszy, miały swoje szczególne znaczenie, gdyż nawiązywały do korzeni pogańskich. Ogień stanowił element nazistowskich świąt państwowych i miał symbolicznie nawiązywać do rasy aryjskiej. Wejścia do budynku pilnowała straż, a teren wokół budynku przeznaczony był na plac defiladowy.
Totenburg był oczywiście miejscem wykorzystywanym w ramach uroczystości państwowych i propagandowych. Jednak wokół samego obiektu narosło wiele mitów, mówiących o różnych tajemniczych wydarzeniach, które miały się w nim odbywać. Powszechnie mówi się o rytuałach, o charakterze okultystyczny, praktykowanych przez funkcjonariuszy Schutzstaffel. Miały się tu odbywać również specjalne inicjacje i próby wytrzymałości nowych członków SS. Mówiło się także o podziemiach i tunelu łączącym mauzoleum z Zamkiem Książ, na którym później trwały prace związane z tajemniczym projektem Riese. Ile jest prawdy w tych opowieściach? Tyle ile w legendach. Wielu z nich ciężko dać wiarę, więc dziś pozostają tylko w sferze opowieści tajemniczego Dolnego Śląska.
Freikorps Ehrenmal – Mauzoleum na Górze Świętej Anny
Wałbrzyski Totenburg nie był obiektem odosobnionym. Na Śląsku znajdował się jeszcze jeden tego typu obiekt. Również o nazistowskiej symbolice i podobnym przeznaczeniu. Jego niemiecka nazwa to Freikorps Ehrenmal. Znajdował się nad amfiteatrem na Górze Świętej Anny. Jego budowę również ukończono w 1938 roku. Obiekt miał uczcić żołnierzy Freikorpsu poległych w trakcie walk z Polakami podczas powstania śląskiego. W odróżnieniu do Wałbrzyskiego mauzoleum, w tym na Górze Świętej Anny przetrzymywano prochy poległych. Mauzoleum zbudowano na skalnym cyplu, tuż nad przepastnym amfiteatrem, zdolnym pomieścić wielu uczestników nazistowskich uroczystości.
Reichsehrenmal Tannenberg – Mauzoleum Hindenburga
Kolejny tego typu obiektem było mauzoleum marszałka Paula von Hindenburga pod Olsztynkiem, które wybudowano jeszcze przed dojściem nazistów do władzy. Pełniło funkcję pomnika upamiętniającego Bitwę pod Tannenbergiem. W latach 1934-1935 obiekt przebudowano i pochowano tam zmarłego Hindenburga. Mauzoleum również stało się miejscem nazistowskich uroczystości i manifestacji. Jego ogromna i monumentalna architektura przypominała średniowieczny zamek, czasem mówi się o nawiązaniu do Stonehenge.
Po wojnie
Po zakończeniu walk rozpoczął się proces niszczenia nazistowskiej symboliki, jednoznacznie kojarzonej ze zbrodniami II wojny światowej. Tak stało się między innymi z Freikorps Ehrenmal na Górze Świętej Anny. Tak stało się również z Reichsehrenmal Tannenberg, grobowcem Hindenburga koło Olsztynka. Jedyna ocalała świątynia Hitlera pozostała właśnie w Wałbrzychu. Obdarta z nazistowskiej symboliki, opuszczona i zniszczona, stanowi dziś symbol dawnych czasów i śmiercionośnej ideologii Nazistów.
Natomiast jeżeli chodzi o Freikorps Ehrenmal na Górze Świętej Anny, jak już wspomniałem, nie doczekał się naszych czasów. Został wysadzony w powietrze jeszcze jesienią 1945 roku. Na jego miejscu zbudowano polski Pomnik Czynu Powstańczego.
Zapraszam jeszcze koniecznie do oglądania świetnego filmu przygotowanego przez Hannibala Smoke’a, pod tytułem: TOTENBURG. Ostatnia świątynia Hitlera.
Poniżej mapa, na której zaznaczyłem mauzoleum w Wałbrzych, pomnik na Górze Świętej Anny i już nieistniejący obiekt pod Olsztynkiem.
Bibliografia: Schlesier Ehrenmal – pomnik ku czci Ślązaków w Wałbrzychu
Zdjęcia archiwalne: dolny-slask.org.pl i das Bundesarchiv