Recenzja książki „Życie w średniowiecznym zamku” Frances Gies, Joseph Gies. Życie na średniowiecznej warowni oczami dwóch historyków. Frances i Joseph Gies opowiadają, jak toczyło się życie w dawnych czasach na zamku.
„Życie w średniowiecznym zamku” Frances Gies, Joseph Gies – Recenzja
Widzieliście ich zapewne wiele. Zamki, zamczyska, romantyczne ruiny. Na terenie Europy, a także Polski, zachowało się wiele średniowiecznych warowni. W różnym stanie. Niektóre przebudowywane, modernizowane, dotrwały do naszych czasów w dobrym stanie. Po inny zaś pozostały tylko nieliczne fragmenty murów. Ale jak tak naprawdę wyglądało codzienne życie na średniowiecznym zamku? Co było powodem jego budowy? Co było powinnością pana zamku, a co służby? Do czego służyły poszczególne pomieszczenia? I wreszcie, co doprowadziło do kresu funkcjonowania zamków na terenie Europy? Na te wszystkie pytania próbuje odpowiedzieć para amerykańskich historyków Frances i Joseph Gies. Autorzy książki w prosty i przystępny sposób tłumaczą jak dawniej toczyło się życie na prawdziwej średniowiecznej warowni.
Największym mankamentem książki jest jej geograficzne osadzenie w Europie Zachodniej. Autorzy opisują życie w zamku z perspektywy warowni budowanych w Anglii i Normandii. Głównym tłem do opowieści w książce jest Zamek Chepstow położony w południowo-wschodniej Walii. To sprawia, że ciężko odnieść niektóre wydarzenia i elementy do losów zamków na terenie Polski czy Niemiec. Mam tu na myśli kwestię anglosaskich miar, różnice w tytułach szlacheckich, czy choćby trendy w budownictwie obronnym, które do naszych terenów Europy docierały ze znacznym opóźnieniem. To sprawia, że książka dla polskiego odbiorcy może wydawać się oderwana od losów naszych zamków.
Tytuł: Życie w średniowiecznym zamku
Autor: Frances Gies, Joseph Gies
Rok polskiego wydania: 2017
Moja ocena: ★★★☆☆