W trzecim odcinku tajemnic Riese omawiam historię podziemi w pierwszych latach po zakończeniu wojny i narodziny legendy Olbrzyma. Kompleks Riese wraz z Dolnym Śląskiem znalazł się niespodziewanie w obrębie nowych granic Polski. Pierwsze polskie zalążki administracji oraz organy wojskowe PRLu zaczynają odkrywać pwoli to, co Niemcy pozostawili po sobie w Górach Sowich. Sprawą zaczynają interesować się również lokalni dziennikarze. Przedstawiam także mapę kompleksu Riese i rzuty podziemi.
Narodziny legendy Riese
Odkrywanie kompleksu Riese, pozostawionego przez Niemców w Górach Sowich, rozpoczęło się niemal tuż po zakończeniu wojny. Oczywiście najpierw Ziemie Odzyskane kontrolowali Rosjanie i ich „trofiejne brygady”, których celem było demontowanie i wywożenie niemieckiego mienia do ZSRR. Sowieci potrafili demontować dosłownie całe fabryki. Nie wiadomo, co dokładnie robili na kompleksie Riese. Z tego, co wiem, prawdopodobnie najbardziej byli zainteresowani kompleksem Soboń. Długo przebywali również na Zamku Książ. Po Rosjanach przyszła kolej na organy nowej polskiej administracji. Od lokalnych struktur powiatowych, po państwowe Przedsiębiorstwo Poszukiwań Terenowych. Nie ma, co się oszukiwać, można śmiało nazwać PPT polskim odpowiednikiem sowieckich „trofiejnych brygad”. Warto tutaj przytoczyć wspomniany już na filmie raport PPT z 1950 roku.
Pozyskano 8655 ton tłucznia granitowego, 752 tony kostki granitowej, 442 tony szyn wąskotorowych, 55 ton wagoników wywrotek, 135 ton podkładów kolejowych, 36 ton złomu żelaznego, 15 ton cegły budowlanej. Na potrzeby przetransportowania tych dóbr konieczne było wykorzystanie 496 wagonów kolejowych.
Podsumowanie Działalności PPT – Tajemnica Riese J. M. Kowalski, R. J. Kudelski, Z. Rekuć str. 106
Oprócz organów państwowych do odkrywania tajemnic Riese włączyła się także prasa. Szczególnie aktywny był tutaj redaktor Zbigniew Mosingiewicz ze Słowa Polskiego. Powstanie wielu artykułów prasowych na temat Riese oraz plotki lokalnej ludności doprowadziły do narodzin legendy Riese, która trwa do dnia dzisiejszego. Zainteresowanie podziemiami przez oficjalne organy administracji państwowej nie zakończyło się na roku 1950. W późniejszym czasie podejmowano kolejne czynności. Na terenie szczególnie aktywnie działała Główna Komisja Badań Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, której pracami w Górach Sowich kierował dr Jacek Wilczur. Komisja podlegała ówcześnie resortowi sprawiedliwości.
Kompleks Riese – Mapa podziemi i rozmiary
Przedstawiam poniżej zestawienie podziemi Riese wraz z mapą z podziałem na poszczególne kompleksy. Wszystkie dane zostały zaczerpnięte z publikacji Piotra Kruszyńskiego, szczegółowe źródło jest w bibliografii na samym dole. Ponieważ publikacja ta została wydana ponad 10 lat tamu, niektóre wartości mogły ulec zmianie w świetle nowych odkryć. Przypomnę tylko, że w 2013 roku dokonano odkrycia sztolni na kompleksie Soboń. Rzuty kompleksów zostały zaczerpnięte z Wikimediów i nałożone zostały: po lewej na obraz LIDAR, po prawej na obraz ortofotomapy tzw. satelita. O tym, czym jest obraz LIDAR, można poczytać w tym moim artykule.
Kompleks „Rzeczka” – dawniej Dorfbach. Kompleks udostępniony do zwiedzania.
Długość 500 m, powierzchnia 2500 m², objętość 14000 m³, sztolni 3.
Kompleks „Jugowice” – dawniej grzbiet Mittelberg.
Długość 500 m, powierzchnia 1500 m², objętość 3500 m³, sztolni 6 (7).
Kompleks „Włodarz” – dawniej wzgórze Wolsfberg. Kompleks największy ze wszystkich, udostępniony do zwiedzania.
Długość 3000 m, powierzchnia 8700 m², objętość 31000 m³, sztolni 4.
Kompleks „Osówka” – dawniej wzgórze Säuferhöhen. Kompleks udostępniony do zwiedzania.
Długość 1700 m, powierzchnia 6200 m², objętość 26000 m³, sztolni 3.
Kompleks „Soboń” – dawniej wzgórze Ramenberg.
Długość 700 m, powierzchnia 1800 m², objętość 4000 m³, sztolni 3.
Kompleks „Sokolec” – dawniej Falkenberg. Jedyny wydrążony w piaskowcu.
Długość 750 m, powierzchnia 2100 m², objętość 6000 m³, sztolni 4.
Kompleks „Książ” – dawniej Schloss Fürstenstein. Planowane udostępnienie do zwiedzania od 2016 roku.
Długość 950 m, powierzchnia 3200 m², objętość 13000 m³, sztolni 4.
Warto nadmienić, że poszczególne kompleksy występują również pod innymi nazwami, które czasem pochodzą od nazw gór, czasem od nazw miejscowości. Razem długość wszystkich odkrytych kompleksów wynosi 8100 m, powierzchnia 26 tys. m², objętość 97,5 tys. m³, sztolni 27.
Mapa Kompleksu Riese
Kompleks Riese – Infrastruktura naziemna
Jak już wspomniałem oprócz podziemi w kompleksie Riese mamy również elementy infrastruktury naziemnej. Możemy ją podzielić na dwa typy. Pierwszy typ to elementy niezbędne przy budowie kompleksu: nasypy, drogi, linie kolejki wąskotorowej, bazy materiałowe itp. Większość z nich została już rozebrana. Pomimo tego wciąż w rejonie Włodarza i Osówki można spotkać przygotowane składy worków z cementem.
Drugi typ to elementy mające być już częścią samego kompleksu. Najbardziej rozbudowane z nich znajdują się nad kompleksem Osówka. Jest to żelbetowy jednokondygnacyjny budynek pozostawiony w stanie surowym o długości około 50 m i szerokości 14 m, zwany popularnie Kasynem. Tuż po wpjnie funkjonował także pod nieoficjalną nazwą „Zamek Hitlera”.
Podobne obiekty, jak Kasyno na Osówce, planowano wybudować także na Soboniu. Z tą różnicą, że zamierzano postawić ich tam aż kilka. Dla części z nich zdążono już zniwelować teren, a dla niektórych rozpoczęto już budowę fundamentów. Rola Kasyna nie jest również jasna. Jednak obiekt mógł mieć w zasadzie tylko dwie funkcje. Pierwsza z hipotez to bunkier lub jakieś pomieszczenie sztabowe w ramach FHQ, połączone przejściem do szybu łączącym z podziemiami Osówki. Druga hipoteza sugeruje wykorzystanie techniczne obiektu np. jako pomieszczenie techniczne, względnie przeznaczone do badań lub drobnej produkcji. Szerokość otworów drzwiowych oraz przygotowanie przepustów technologicznych w podłodze, sugeruje raczej wykorzystanie techniczne obiektu.
Kolejny obiektem znajdującym się niedaleko Kasyna jest tajemnicza budowla zwana Siłownią. Wzbudza on o wiele większe kontrowersje i dyskusje na temat swojego przeznaczenia. Jest to żelbetowy blok o blokach około 30×30 m, w którym znajdują się jakieś komory, studzienki, rury, elementy hydrauliki przemysłowej. Siłownia, jak większość obiektów Riese, nie jest ukończona. Prawdopodobnie stanowi dopiero podstawę, jakiejś większej konstrukcji. Być może celem obiektu było zapewnienie podziemiom dostaw energii. Mogły być na niej zamontowane turbiny, generatory ect. Pytanie czemu tylko taki obiekt znajduje się nad jednym kompleksem, na pzoostałych go nie ma. Odpowiedz może być prosta – poztsałych nie zdążono wybudować. Z Siłownią wiążą się oczywiście narodziny legendy Riese, ponieważ niektórzy przypisują jej role związaną z badaniami nad bombą atomową.
Zobacz także część 4 – Sekret Inżyniera Dalmusa
https://eloblog.pl/sekret-inzyniera-dalmusa-tajemnice-riese-cz-4/
WSPÓŁPRACA
Sztolnie Walimskie
www.sztolnie.pl
PRODUKCJA FILMOWA
ahojMEDIA
www.ahojmedia.pl
BIBLIOGRAFIA
- Tajemnica Riese – Jacek M. Kowalski, Robert J. Kudelski, Zbigniew Rekuć
- Podziemne Tajemnice Gór Sowich – Bartosz Rdułtowski
- Riese Hitlerowskie Podziemia Śmierci – Zbigniew Dawidowicz
- Podziemia w Górach Sowich i Zamku Książ – Piotr Kruszyński
- Wojenne Tajemnice Zamku Książ Podziemia – Piotr Kruszyński
Archiwalne Zdjęcia
- Archiwum Historii Mówionej Ziemi Wałbrzyskiej
www.facebook.com/Archiwum-Historii-Mówionej-Ziemi-Wałbrzyskiej - Zdjęcia z III Rzeszy – das Bundesarchiv / das Münchener Digitalisierungszentrum
www.bundesarchiv.de
Schematy Podziemi
- Obraz satelitarny i LIDAR
geoportal.gov.pl - Schematy kompleksów Riese
Autor: Les7007 Źródło: commons.wikimedia.org
Bardzo fajne i obszerne opracowanie tematu. Jedyna głębsza myśl, która mi się nasuwa jest porównanie planów sztolni z wzorami jakiegoś pisma runicznego (coś w stylu Vinca) – bliskie położenie obiektów inspirowanych mezopotamią być może ma szersze znaczenie (wg. mnie to cały faszyzm szukał podłoża w kolebce cywilizacji – pewnie któryś z wysoko postawionych miał hopla na tym punkcie i zbyt często sięgał do wierzeń Iranu). Sama ilość tych planów i ich przeznaczenie wskazywały by być może na Czoga Zanbil – stosunkowo proste skojarzenie jak i sam wizerunek rzeszy…ale to moje subiektywne odczucie i nieco inne spojrzenie na to… pozdrawiam i polecam materiał…
Musze przyznać, że bardzo ciekawa koncepcja. 🙂
Przy tej koncepcji warto zauważyć iż Niemcy ze swej natury są ludźmi pragmatycznymi,praktycznymi choć okultyzm również był w cenie u dysydentów.Ja bym się jednak doszukiwał rozwiązań mających w nagłówku efektywność rozwiązania.