Recenzja książki „Faszystowska mac!” Łukasz Kazek. Wspomnienia Wojciecha Szczeciniaka, mieszkańca Walimia, więźnia KL Birkenau, jednego z pierwszych osadników w Górach Sowich. Spisane i opracowane po latach przez Łukasza Kazka – wnuczka bohatera książki.
„Faszystowska mać!” Łukasz Kazek – Recenzja
Łukasz Kazek, badacz dziejów Walimia i Gór Sowich, spisał i opracował wspomnienia swojego dziadka Wojciecha Szczeciniaka. Jak sam mówi, osoby, która miała bardzo ważny wpływ na jego życie. Wojciech Szczeciniak był jednym z pierwszych powojennych osadników w Walimiu. Jednym z wielu Polaków, którzy zachęceni bogactwem Ziem Odzyskanych, ruszyli w niepewną podróż na nieznane im ziemie. Zanim to się stało, Wojciech Szczeciniak, jako młody chłopak za próbę ucieczki został osadzony na pół roku w obozie w Brzezińce. Później znalazł się również w obozie pracy przymusowej w podkrakowskich Balicach. Skąd udało mu się uciec i ukrywać się aż do zakończenia wojny. Po ustaniu walk, wielu Polaków zachęcony przez komunistyczne władze, postanowiło osiedlić się na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Lansowanych przez komunistów, jako sposób na ułożenie życia po wojnie. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy znalazł się już na miejscu.
Książka Łukasza Kazka to krótkie opracowanie luźno przedstawiające różne wydarzenia z życia dziadka, które miały miejsce na przestrzeni wielu lat. Pomimo tego, że wiele wydarzeń wiąże się ze smutnymi i okrutnymi losami wojny, wspomnienia młodego Wojtka zapisane są czasami w sposób humorystyczny. Tak, jakby próbował on spojrzeć z dystansem i uśmiechem na nierzadko smutną otaczającą go rzeczywistość. Uważam, że najważniejszy fragment wspomnień dotyczy pierwszych powojennych lat w Walimiu. Wyobraźcie sobie taką sytuację. Osoba pokrzywdzona przez Niemców, pałająca do nich za swoje krzywdy szczerą nienawiścią, po przyjeździe w Góry Sowie jest zmuszona do wspólnego z nimi zamieszkania. Uprzedzenia nawarstwione przez lata, dają na początku o sobie znać, przeradzając się we wzajemne uszczypliwości, nieprzyjazne gesty i codzienne „podkładanie nogi”. Życie jednak toczy się dalej, a wspólne mieszkanie pod jednym dachem siłą rzeczy zmusza do nawiązania jakiegoś porozumienia. Z czasem wzajemna niechęć i wrogość zamienia się w próbę zrozumienia drugiej osoby. Próbę uporządkowania tego, co w głowach ludzi namieszali politycy i lata wojny. Próbę zrozumienia, że czarno-białe dzielnie ludzi pod względem narodowościowym mogło być niekoniecznie dobrym pomysłem… To ważna lekcja dla ludzi, która nie może być zapomniana.
Kiedy przyszło im odjeżdżać, był to 1947 roku, mogli wziąć tylko 50 kg bagażu. Rainhold stał z plecakiem, Julius miał zarzuconą na plecach szmatę z jakimiś rzeczami, Klara w czarnej sukni trzymała Heidi za rękę. Nigdy więcej ich nie zobaczyłem. Pomimo tylu dzielących nas rzeczy jedno mieliśmy wspólne – oni szli w nieznane, ja na nieznanym pozostałem.
Wspomnienia Wojciecha Szczeciniaka dają nam szansę poznania pierwszych powojennych lat chaosu na Dolnym Śląsku. Pełnych niepewności, ale i również nadziei na lepsze jutro. Obraz Dolnego Śląska tak inny od tego, który znamy obecnie. Warto go poznać, by zrozumieć skomplikowane losy ludzi i regionu.
Tytuł: Faszystowska mać!
Autor: Łukasz Kazek
Rok polskiego wydania: 2015
Moja ocena: ★★★★☆
Oferty w księgarniach i sklepach internetowych
„Faszystowska mać!” Łukasz Kazek
Książkę można zakupić (stan na listopad 2015 roku):
- Walim
Sklep Delikatesy u Pani Doroty Kowalskiej
Sztolnie Walimskie - Rzeczka
Sowia Grapa Rzeczka - Głuszyca
Jadłodajnia Finezja
Księgarnia w Głuszycy
Noclegi Pograniczna - Jedlina-Zdrój
Hotel Jedlinka
Klubogaleria Ciekawa
Glinno
Karczma Bełty - Obiekty Turystyczne
Zamek Książ, Zamek Grodno, Włodarz, Podziemia Molke – Nobel Dynamit AG - Wysyłkowo z poniższego linka.